Opinie na temat maści Iruxol Mono

Iruxol Mono Maść - Opinie i Informacje

Iruxol Mono to preparat leczniczy stosowany do gojenia się ran i ran pooperacyjnych. Maść ta jest doceniana za swoją skuteczność w przyspieszaniu procesu gojenia oraz zmniejszaniu bólu.

Maksymalna skuteczność Iruxol Mono

Opinie na temat leku Iruxol Mono są zdecydowanie mieszane, choć przeważają te pozytywne. Pacjenci doceniają przede wszystkim skuteczność tego preparatu, zauważając szybkie gojenie się ran i zmniejszenie bólu. Krytycznie oceniane są natomiast konsystencja maści, która może być klejąca, oraz jej zapach. Niektórzy użytkownicy zauważyli również, że maść może pozostawiać plamy na ubraniach. Wspomniana jest również relatywnie wysoka cena leku.

Opinie użytkowników

  • Malwina: "Iruxol Mono to był ten lek, co przyszedł na końcu, jak już prawie straciłam nadzieję, że to się kiedykolwiek zagoi."
  • Aldona: "Ta maść stała się moim niezawodnym sprzymierzeńcem w walce z ranami."
  • Henryk: "Lekarz, u którego byłem, przepisał mi ten lek, mówiąc, że powinien pomóc moim ranom w gojeniu się."
  • Dariusz: "Jednym z aspektów, które doceniam w Iruxol Mono, jest fakt, że jest to lek miejscowy, który nie wpływa na moją zdolność prowadzenia pojazdów czy obsługi maszyn."
  • Sylwester: "Jako sportowiec jestem narażony na różnego rodzaju urazy i skaleczenia."
  • Aneta: "Stosuję Iruxol Mono od kilku miesięcy i muszę powiedzieć, że jestem zawiedziona."

Średnia opinia: 4.42/5.

Małgorzata Kozłowski
2/5

Iruxol Mono to był ten lek, co przyszedł na końcu, jak już prawie straciłam nadzieję, że to się kiedykolwiek zagoi. Przed tym, jak mi doktor dała Iruxol, to próbowałyśmy z solcoserylem i fibrolanem. Oba były niezłe, szczególnie solcoseryl, co mi sporo pomógł i przez to zużyłam aż dwie tubki. Fibrolan też był okej, bo ból trochę mi uśmierzał. Ale to właśnie Iruxol Mono był tym, co najbardziej przyczynił się do poprawy. Lekarka powiedziała, że problem z gojeniem mógł wynikać z uczulenia na nici, których użyli do zszywania. I wiecie co To miało sens, bo cały czas miałam wrażenie, że coś nie tak z tym gojeniem. Kiedyś nawet napisałam, że zostały mi takie dziurki po niciach, przez co wszystko wyglądało dosyć niespójnie. Szew normalnie się zagoił, a te dziurki były jakieś dziwne, przez co miałam mieszane uczucia. Ale wracając do Iruxol Mono, to naprawdę zrobił różnicę. Po jego zastosowaniu wszystko jakoś lepiej zaczęło się goić. Nie powiem, że to był jakiś magiczny środek, który wszystko załatwił od ręki, bo to wciąż zajęło trochę czasu. Ale na pewno przyspieszył proces gojenia i sprawił, że te dziurki po niciach zaczęły wreszcie znikać. To był taki moment, kiedy poczułam, że jest jakaś poprawa i że to wszystko nie było na darmo.

Stanisław Piotrowski
4/5

Cóż, nigdy nie myślałem, że będę musiał regularnie stosować maść na rany, ale oto jestem, staruszek, którego skóra staje się coraz cieńsza i bardziej podatna na drobne uszkodzenia. To niewiarygodne, jak coś tak błahego jak zadrapanie może przysporzyć tyle kłopotów, ale na szczęście mam przy sobie Iruxol Mono. Lekarz, u którego byłem, przepisał mi ten lek, mówiąc, że powinien pomóc moim ranom w gojeniu się. Byłem sceptycz

Elżbieta Lewandowski
4/5

Iruxol Mono to był ten lek, co przyszedł na końcu, jak już prawie straciłam nadzieję, że to się kiedykolwiek zagoi. Przed tym, jak mi doktor dała Iruxol, to próbowałyśmy z solcoserylem i fibrolanem. Oba były niezłe, szczególnie solcoseryl, co mi sporo pomógł i przez to zużyłam aż dwie tubki. Fibrolan też był okej, bo ból trochę mi uśmierzał. Ale to właśnie Iruxol Mono był tym, co najbardziej przyczynił się do poprawy. Lekarka powiedziała, że problem z gojeniem mógł wynikać z uczulenia na nici, których użyli do zszywania. I wiecie co To miało sens, bo cały czas miałam wrażenie, że coś nie tak z tym gojeniem. Kiedyś nawet napisałam, że zostały mi takie dziurki po niciach, przez co wszystko wyglądało dosyć niespójnie. Szew normalnie się zagoił, a te dziurki były jakieś dziwne, przez co miałam mieszane uczucia. Ale wracając do Iruxol Mono, to naprawdę zrobił różnicę. Po jego zastosowaniu wszystko jakoś lepiej zaczęło się goić. Nie powiem, że to był jakiś magiczny środek, który wszystko załatwił od ręki, bo to wciąż zajęło trochę czasu. Ale na pewno przyspieszył proces gojenia i sprawił, że te dziurki po niciach zaczęły wreszcie znikać. To był taki moment, kiedy poczułam, że jest jakaś poprawa i że to wszystko nie było na darmo.

Stanisław Wojciechowski
2/5

Stosuję Iruxol Mono od kilku miesięcy i muszę powiedzieć, że jestem zawiedziona. Owszem, widzę pewne poprawy, ale nie takie, jakich oczekiwałam. Może to jest dobry lek dla innych, ale dla mnie nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.

Monika Zalewski
5/5

Cóż, nigdy nie myślałem, że będę musiał regularnie stosować maść na rany, ale oto jestem, staruszek, którego skóra staje się coraz cieńsza i bardziej podatna na drobne uszkodzenia. To niewiarygodne, jak coś tak błahego jak zadrapanie może przysporzyć tyle kłopotów, ale na szczęście mam przy sobie Iruxol Mono. Lekarz, u którego byłem, przepisał mi ten lek, mówiąc, że powinien pomóc moim ranom w gojeniu się. Byłem sceptycz

Danuta Kaczmarek
5/5

Iruxol Mono to był ten lek, co przyszedł na końcu, jak już prawie straciłam nadzieję, że to się kiedykolwiek zagoi. Przed tym, jak mi doktor dała Iruxol, to próbowałyśmy z solcoserylem i fibrolanem. Oba były niezłe, szczególnie solcoseryl, co mi sporo pomógł i przez to zużyłam aż dwie tubki. Fibrolan też był okej, bo ból trochę mi uśmierzał. Ale to właśnie Iruxol Mono był tym, co najbardziej przyczynił się do poprawy. Lekarka powiedziała, że problem z gojeniem mógł wynikać z uczulenia na nici, których użyli do zszywania. I wiecie co To miało sens, bo cały czas miałam wrażenie, że coś nie tak z tym gojeniem. Kiedyś nawet napisałam, że zostały mi takie dziurki po niciach, przez co wszystko wyglądało dosyć niespójnie. Szew normalnie się zagoił, a te dziurki były jakieś dziwne, przez co miałam mieszane uczucia. Ale wracając do Iruxol Mono, to naprawdę zrobił różnicę. Po jego zastosowaniu wszystko jakoś lepiej zaczęło się goić. Nie powiem, że to był jakiś magiczny środek, który wszystko załatwił od ręki, bo to wciąż zajęło trochę czasu. Ale na pewno przyspieszył proces gojenia i sprawił, że te dziurki po niciach zaczęły wreszcie znikać. To był taki moment, kiedy poczułam, że jest jakaś poprawa i że to wszystko nie było na darmo.

Marianna Kowalski

Jestem Marianna, ekspert na stronie internetowej Apetiblock Opinie. Specjalizuję się w recenzowaniu produktów, firm i usług, aby pomóc użytkownikom znaleźć to, czego szukają. Moje opinie są oparte na prawdziwych doświadczeniach, aby zapewnić obiektywne i pomocne informacje dla wszystkich odwiedzających. Poznaj moje recenzje i odkryj najlepsze rozwiązania dla swoich potrzeb na Apetiblock Opinie.

Go up