1.6 Ecoboost 150km - opinie
W ostatnich dniach w całej Polsce nastała prawdziwie wiosenna aura. Czy to znak, że można już umawiać się na zmianę opon na letnie? Odpowiedź zaskakuje. Mimo postępującego rozwoju opon wielosezonowych, wciąż nie brakuje kierowców praktykujących sezonową zmianę ogumienia w samochodzie. Tylko dzięki takiemu postępowaniu mają pewność, że auto jeździ na oponach w pełni przystosowanych do aktualnej pory roku. Nie oznacza to jednak, że nie warto zastanowić się nad zakupem opon całorocznych. Rekomendowane są one jednak głównie do eksploatacji podczas zimy w rejonach, gdzie długo „nie zalega” znaczna ilość śniegu, czyli przede wszystkim w dużych miastach. Mieszkańcy przedmieść, wsi, terenów górskich i słabo odśnieżanych dla własnego (i innych bezpieczeństwa) powinni rozważyć kupno osobnego kompletu opon na zimę i lato.
Dla wielu kierowców do tej pory zagadką pozostaje odpowiedź na pytanie, kiedy zmienić opony na letnie. Kiedyś, gdy panowały bardziej srogie zimy, wymiana opon na letnie przypadała zazwyczaj w marcu, a czasami nawet w kwietniu. Teraz, w dobie łagodniejszych zim, pojawia się coraz więcej argumentów za tym, by opony zmienić już w lutym. Tak jest zresztą teraz, czyli w ostatnich dniach lutego 2024 roku, które przyniosły temperatury za dnia na poziomie kilkunastu stopni Celsjusza, i utrzymujące się sporo powyżej zera także w nocy. Niektórzy właściciele aut wraz z nadejściem ocieplenia widzą dobrą okazję do zmiany opon na letnie, jeszcze zanim pojawią się kolejki w warsztatach wulkanizacyjnych. Czy to jednak rozsądne rozwiązanie?
Kiedy zmienić opony na letnie?
Nawet jeśli za oknem faktycznie w lutym panuje wiosenna aura, warto się jeszcze wstrzymać przed wymianą opon zimowych na letnie. Chociaż przepisy nie narzucają kierowcom dokładnego terminu zmiany ogumienia, zalecają eksploatację auta na oponach zimowych do czasu, aż średnia dobowa temperatura ustabilizuje się na poziomie 7 stopni Celsjusza lub wyższym. W lutym czy marcu za dnia rzeczywiście może być znacznie cieplej, niemniej po zachodzie Słońca z reguły następuje znaczne ochłodzenie: nawet do przymrozków. Biorąc pod uwagę, że dużo osób użytkuje auto właśnie w tych częściach doby, w których panują niskie temperatury (czyli rano i po południu/wieczorem), teoretycznie „ciepła” aura może niemiło zaskoczyć kierowców, którzy pospieszyli się z założeniem opon letnich.
Opinie użytkowników
Średnia opinia: 3.8/5.